środa, 25 września 2013

Co teraz?

-Moja mała Nessie.- powiedziała Ludmiła, gładząc okrągły brzuszek. 
-Raczej, mała Natalie.- poprawiłem ją uśmiechnięty. Zaczęliśmy rozmawiać o imieniu dla dziecka. W końcu zgodziłem się na Nessie. Ludmi wstała z fotela. Poszła do kuchni. Ale mam piękną narzeczoną. Nagle ktoś zapukał do drzwi.- Otworzę!- krzyknąłem. Podszedłem do drzwi. Stał w nich Tomas.
-Zostaw Ludmiłę! Ona jest moja!- krzyczał Tomas. Ludmiła wyszła z kuchni. Wyrwał się i popędził do niej. Dziewczyna nie mogła biegać, ale nie chciała widzieć się z nim. Podbiegłem do niej i popchnąłem Tomasa. Wpadł na drzwi. Moja ukochana zaczęła krzyczeć.
-Fede! Ja rodzę!- krzyczała. Nie wiedziałem co robić. Tomas wstał. Chciałem wyciągnąć komórkę i dzwonić na pogotowie.Walnąłem Tomasa lampą. Zemdlał. Szybkim ruchem wybrałem numer na pogotowie. To działo się tak szybko. Jakiś facet wszedł do pokoju. Za nim kobieta. Wzięli Ludmiłę. Karetka stała pod aprtamentowcem.. Wywaliłem Tomasa z mieszkania i pojechałem w karetce do szpitala. W szpitalu, Ludmiła miała mieć cesarskie cięcie. Stresowałem się. Co będzie jak jej się coś stanie? Nie mogę bez niej żyć. W korytarzu zauważyłem Violettę, Francescę i Camilę.
-Będzie dzidziuś?- spytała Camila. 
-Tak- odparłem. We czworo usiedliśmy przy sali. Po kilku godzinach podziwialiśmy małą Nessie. Miała twarzyczkę Ludmiły. Usiadłem przy ukochanej. Trzymała słodką dziewczynkę. 
-Piękna, prawda?- spytała. 
-Tak, śliczna.- powiedziałem uśmiechnięty.

Sorry dziś taki krótki :) Nie mam pomysłów! 

3 komentarze:

  1. Nessie *.*
    szkoda, że krótki, ale i tak super <33
    czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć!
    Napisałaby, któraś z was One Shota o Pabletcie ( Pablo i Viola)

    OdpowiedzUsuń